Aquaplaning lub akwaplanacja to zjawisko fizyczne polegające na utracie przyczepności podczas jazdy po mokrej nawierzchni. Zjawisko jest zdradliwe i wysoce niebezpieczne, zwłaszcza przy wyższej prędkości.
Na czym dokładniej polega? Koła samochodu trą o asfalt – zapewnia to nam dobrą przyczepność. Jeżeli między gumę a asfalt coś włożymy spowoduje spadek tego tarcia a w konsekwencji spadek przyczepności. Woda dociskana do podłoża przez oponę powoli spiętrza się przed czołem opony, w pewnym momencie jest jest tak wiele, że opona traci kontakt z podłożem i samochód wpada w poślizg.
Zjawisko nabiera intensywności im szybciej jedziemy i im więcej wody znajduje się na drodze, istotny jest także rozmiar samego koła. Dosyć dobrze pokazuje to powyższy filmik, widać na nim wyraźnie, że nie ważne jak duże posiadamy koła w pewnych warunkach nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Jedynie ostrożna jazda może zapewnić nam względne bezpieczeństwo. Ale są także inne metody, które pozwalają uniknąć aquaplaningu.
Aquaplaning a opony
Najważniejszym czynnikiem ograniczającym aquaplaning są opony. Bieżniki takiej jak Uniroyal Rainsport 3 stworzone zostały do szybkiego odprowadzania dużej ilości wody. Dzięki temu nie spiętrza się ona przed czołem opony i nie następuje utrata kontaktu z nawierzchnią. Trzeba niestety dodać, że wraz z zużywaniem się bieżnika spada ilość odprowadzanej wody i ryzyko aquaplaningu wzrasta. Z tego powodu swego czasu Goodyear stworzył opony, które fantastycznie radziły sobie na wodzie, bo wraz z ścieraniem się bieżnika rowki na wodę robiły się coraz szersze. Opona nie weszła do szerszej produkcji, ponieważ szerokie rowki osłabiały trakcję na suchej nawierzchni.
Odpowiednie hamowanie
Po drugie, jeżeli już wpadniemy w poślizg to zasada zachowania jest podobna to poślizgu na lodzie. Auta pozbawione systemu ABS hamują pulsacyjnie, aby nie doprowadzić do zablokowania kół i w rezultacie całkowitej utraty sterowności. Samochody z ABS hamują zdecydowanie, zmiana toru jazdy jest kontrowana odpowiednim ruchem kierownicy.
Z ciekawostek – na aquaplaning odporne są opon rowerowe, które mają niewielki nacisk na powierzchnię i małą powierzchnię styku opony z podłożem.
Źródło:
Wikipedia
Dodaj komentarz
4 komentarzy do "Aquaplaning – niewidoczne zagrożenie na drodze"
Śląscy kierowcy jeżdżący Drogową Trasą Średnicową doskonale wiedzą co to aquaplaning 😉 Na lewym pasie przy wjeździe na most nad ulicą Bocheńskiego od strony Chorzowa zawsze gdy popada spływa „rzeka” wody, która w połączeniu z równoczesnym wchodzeniem w zakręt uczy wielu kierowców, że kontruje się w tą stronę w którą ucieka auto. Ci co o tym nie wiedzą kręcą bączki rozbijając się po bandach. 😉
Z tymi torami to chyba mrzonka. Z tego co wiem to w Finlandii mają obowiązkowe szkolenia na torach w celu nauki kursanta w jeździe w trudnych warunkach. W Polsce nie ma na to infrastruktury oczywiście.
Podobno od 1 stycznia wchodzą zmiany dotyczące prawka. Mają uczyć na torach kontrolowanego poślizgu? Czy młody człowiek nauczy się panować nad samochodem, będąc tylko chwile na torze, czy po prostu chcą dorobić?
Skądinąd na pewno nawet chwila jazdy po torze by nie zaszkodziła. Ciekawe tylko jak oni chcą to zrobić, skoro nie w każdym mieście taki tor jest.