Tanie opony letnie to nie koniecznie zły wybór. Latem warunki pogodowe są lepsze niż zimą, więc można sobie pozwolić na nieco większy kompromis. Wprawdzie w wypadku produktów, od których zależy nasze bezpieczeństwo powinniśmy kierować się przede wszystkim jakością, jednak nie zawsze mamy na to środki. Co zrobić, kiedy domowy budżet pęka w szwach i mamy środki tylko na opony budżetowe?
Tanie opony na trzy sposoby
Przy ograniczonym budżecie kierowcy korzystają z jednej z trzech możliwości – kupują tanie opony chińskie, używane opony klasy premium lub sięgają po opony bieżnikowane. To drugie rozwiązanie niesie ze sobą szereg niebezpieczeństw. Transakcje, gdzie ktoś sprzedaje używane opony w idealnym stanie należą do rzadkości. Z reguły opony są stare, były źle przechowywane, lub były naprawiane. Zakup takiego ogumienia odradzamy z oczywistych względów. Zdarzają się jednak także opony, które na pierwszy rzut oka są w porządku.
Data produkcji np. 2013 czy 2014, 5-6 mm bieżnika, cena na poziomie 1/3 wartości nowych opon, nic tylko brać. To czego nie widać, to uszkodzona osnowa, stopka, czy nadmierna krzywizna opony (opona pochodzi np. z reklamacji). Niestety, ale w tym wypadku tanie opony będą po prostu niebezpieczne i wyraźnie odradzamy ich zakup. Kilka lat temu w Wielkiej Brytanii przeprowadzono test 40 opon sprzedawanych z drugiej ręki. Po wnikliwych badaniach okazało się, że tylko 1 była w pełni sprawna, pozostałe zostały albo nieumiejętnie naprawione, albo nie były naprawione wcale.
A może chińskie?
Skoro nie używane, to może tanie opony chińskie są dobrym rozwiązaniem? Na pewno lepszym, jednak chińskie opony mają zupełnie inne problemy. Przede wszystkim powtarzalność produkcji opon chińskich nie jest idealna i zdarza się, że w komplecie 1 opona jest cięższa niż pozostałe. Zdarzają się także odklejające się bieżniki, opony są czułe na złe ciśnienie.
Osobnym problemem są właściwości jezdne tych opon – bardzo słaba przyczepność na mokrej nawierzchni, z reguły także wysoki poziom hałasu. Uczciwie trzeba oddać, że opony chińskie należą do najbardziej trwałych, guma z której są wykonane prawie się nie ściera i pozwala jeździć dłużej. To, że właśnie dzięki tarciu opona trzyma się nawierzchni to inny temat. Dodajmy do tego krótki okres gwarancji (2 lata) i mamy pełen obraz sytuacji.
To może opony bieżnikowane
Opony bieżnikowane powstają na bazie starych, zużytych opon. Ściera się z nich resztę bieżnika a później przy użyciu ciśnienia i wysokiej temperatury nanosi się nowy bieżnik. Opony tego typu mają mnóstwo wad – są trudne do wyważenia, zdarza się, że bieżnik odpadnie, opony mają słabą przyczepność. Fakt, są to tanie opony, ale nie na tyle, żeby gra była warta ryzyka.
Jest jeszcze inna możliwość
Jeżeli opony nieużywane i nie chińskie to jakie inne rozwiązanie nam pozostaje? Wzięliśmy pod uwagę 3 najbardziej popularne rozmiary opon letnich a następnie zaczęliśmy szukać opon, na których można bezpiecznie i przyjemnie jeździć nie rujnując domowego budżetu przy okazji.
Tanie opony letnie 195/65 R15
Opony letnie w tym rozmiarze otwiera nam marka Autogrip, Saetta i Kingstar. O ile tych ostatnich opon jeszcze kilka sprzedaliśmy o tyle pozostałe to całkowita egzotyka. Najtańsza opona to koszt około 140 zł. Nasze typy wyglądają następująco:
1. Apollo Alnac 4G 195/65 R 15 Opona holenderskiego producenta Vredestein. Jak na tą klasę cenową cicha, z niezłymi parametrami jezdnymi. 3 letnia gwarancja podkreśla, że mamy do czynienia ze sprawdzonym produktem. Sprawdź ceny >
|
|
2. Kormoran Gamma B2 195/65 R 15 Niezmiernie popularna opona produkowana przez Michelin. Dożywotnia gwarancja oraz dziesiątki tysięcy zadowolonych kierowców mówią same za siebie. Z wad trzeba wskazać podniesiony poziom hałasu. Sprawdź ceny >
|
|
3. Dębica Passio 2 195/65 R 15 Dębicy jako marki nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Polska fabryka pod patronatem Goodyear’a regularnie wpuszcza na rynek nowe modele opon. Passio 2 to pewny wybór dla każdego a cenowo niewiele odbiega od np. Apollo. Niestety gwarancja jest na mniej korzystnych warunkach niż w wypadku Kormorana. Sprawdź ceny >
|
|
4. Nexen N Blue Eco 195/65 R 15 Nexen to producent z Korei, który coraz śmielej poczyna sobie na rynku europejskim. Otwarta niedawno fabryka w Czechach na pewno się do tego przyczyni. Opony są wytrzymałe, mają niezłą trakcję, chociaż są głośne. Sprawdź ceny >
|
|
5. Sava Perfecta 195/65 R 15 Sava to kolejny producent pod skrzydłami Goodyear’a. Tworzy dobre, mocne opony, o niezłej trakcji na mokrej nawierzchni. W wielu innych rozmiarach charakteryzuje się także bardzo niskim poziomem hałasu. Sprawdź ceny >
|
Tanie opony letnie 205/55 R16
Jest to chyba najbardziej popularny rozmiar opony letnich. Nic więc dziwnego, że także wśród chińskich producentów oferta jest bogata. My proponujemy przyjrzeć się nieco bardziej utytułowanym producentom, zwłaszcza, że różnica w cenie wynosi kilkanaście, kilkadziesiąt złotych. 100-150 zł więcej wydane raz na 3-4 lata na komplet opon to znowu nie tak wielki wydatek a zysk na bezpieczeństwie potrafi być spory.
1. Kormoran Gamma B2 205/55 R16 O Kormoranie sporo napisałem już wyżej, dodam tylko, że od niedawna jest on dostępny także w dużo większych rozmiarach. Sprawdź ceny >
|
|
2. Barum Bravuris 3 HM 205/55 R16 Barum to marka należąca do koncernu Continental. Ta czeska marka początek działalności datuje na 1924 roku. Opony tej firmy są dobrze wykonane, nieźle trzymają się drogi i mają długą, 5 letnią gwarancję. Sprawdź ceny >
|
|
3. Sava Intensa HP 205/55 R16 Sava Intensa HP to jedna z najciekawszych propozycji w tej klasie cenowej. Bardzo dobra trakcja przy jednoczesnym niskim poziomie hałasu (jednym z najniższych w ogóle) sprawia, że Sava zdecydowanie jest warta swojej ceny. Sprawdź ceny >
|
|
4. Viking ProTech HP 205/55 R16 Viking to norweska marka specjalizująca się w oponach zimowych. Jednak opony letnie też robią coraz lepsze, trwałe, precyzyjnie wykonane. Niezła trakcja, chociaż mogłyby być bardziej ciche. Sprawdź ceny >
|
Tanie opony letnie 225/45 R 17
Z reguły im większa felga tym większa moc auta. Warto wziąć to po uwagę i kupić opony nieco mocniejsze, żeby ich niepotrzebnie nie zmieniać co roku. Opony przystosowane do szybkiej jazdy mają też wzmacniane boki, żeby nie bujało na zakręcie.
1. Kormoran Gamma B2 225/45 R 17 W tym rozmiarze już ich tak nie polecam, chociaż mają bardzo zachęcającą cenę. Przy wyższej prędkości nie zapewnią wymaganego bezpieczeństwa. Sprawdź ceny >
|
|
2. Federal Super Steel 595 225/45 R17 Federal to Tajwański producent znany w szczególności wśród tunerów. Opony z serii Super Steel są bardzo twarde i idealnie nadają się do szybkiej jazdy. Co innego, jeżeli liczymy na komfort, wtedy Federale trzeba ominąć. Sprawdź ceny >
|
|
3. Nexen N Fera SU1 225/45 R 17 Nexeny opisywałem już wyżej, tutaj tylko nadmienię, tylko że NFERA SU1 jest bardzo chętnie kupowana i jak na razie nie ma na nią skarg. Bieżnik cichy z niezłą trakcją. Sprawdź ceny >
|
|
4. Toyo Proxes T1 Sport 225/45 R17 Toyo to japońskie opony znane chociażby z takich filmów jak Need for Speed czy Szybcy i wściekli. Twarde, o bardzo dobrej przyczepności, stworzone do wyższych prędkości. Nieco głośniejsze niż „cywilna” konkurencja. Sprawdź ceny >
|
Jak widać, w zależności od rozmiaru wyróżniają się różne marki. Jedynie dla rozmiaru 225/45 R 17 nie proponuję najtańszych, dlatego że przy szybszej jeździe lub mocniejszym silniku takie opony po prostu nie spełnią swojego zadania i bardzo szybko trzeba będzie kupić nowe.
Tanie opony letnie to przecież nie to samo co najtańsze, muszą spełniać pewne kryteria, żeby jazda była bezpieczna i przyjemna. Na całe szczęście opony letnie nie muszą spełniać tak rygorystycznych kryteriów jak opony zimowe i łatwiej jest coś kupić w dobrej cenie. Nie radzę jednak przesadzać z oszczędnością, bo nie od ABS i ESP zależy nasze życie a od kilkunastu cm2 gumy, która łączy nas z asfaltem.
Dodaj komentarz
14 komentarzy do "Tanie opony letnie – dobre opony przy małym budżecie"
Ja zawsze kupuje opony renomowanych producentów. Uważam że dobra opona to bardzo ważna sprawa, przecież cały ciężar pojazdu spoczywa na powierzchni styku równym czterem „dłoniom”. Więc opona musi się „kleić”.
ja od siebie po prostu polecam szukać opon w sieci, mozna kupić nowe oponki w śmiesznej cenie. Chociażby na abmoto. Sam tam kupowałem w tym roku zimówki, zaoszczędziłem ze 150 zł na komplecie, tak orientacyjnie
Kupowałem tam kiedyś i faktycznie warto. taniej się w internecie chyba nie znajdzie. do tego opony oczywiscie nowe. sporo znjaomych też tam kupowało i nikt chyba nie miał z oponkami czy sklepem jakichkolwiek problemów
Na chińskie opony najbardziej narzekają ludzie którzy nigdy na nich nie jeździli w tamtym roku kupiłem 2 goodride bo z drogich markowych po 2 sezonach zrobiło sie jajo i jestem bardzo zadowolony są ciche i dobrze trzymają sie drogi. W tym roku dokupiłem jeszcze 2 opony Superia RS bo tańsze od goodride (podrożały) i również jestem zadowolony. Jeżdże dużo w trasy miesięcznie ok 4000km i CHIŃSKIE opony się sprawdzają !
Już drugi sezon kupuję opony na stronie [usunięto przez moderatora] i jestem zadowolony. Mają dobry stosunek jakości do ceny, wychodzi mnie to taniej niż w lokalnym sklepie moto.
Tutaj są zdjęcia jak wyglądają „chińczyki” po około 11 tys przebiegu.
http://truckeronroad.com/historia-z-serii-szef-chcial-zaoszczedzic/
Bardzo ciekawy wpis 🙂 Muszę przyznać, że wiedziałem o tych używanych, ale nad chińskimi kiedyś się zastanawiałem. Wiadomo, że nie każdego stać na nowiutkie opony. Ja zawsze rozważam wszystkie „za” i „przeciw”. Tutaj wszystkie argumenty są zgromadzone w jednym miejscu – po prostu super! 🙂
Pozdrawiam!
Chińskich opon raczej nigdy bym nie kupił – nawet w przypadku gdybym miesięcznie robił tylko 150 km. Jak ktoś kiedyś mądrze powiedział: Jest to jedyna część Twojego samochodu, która ma styczność z nawierzchnią – a dokładniej kilka cm2. 🙂
Polecam deszczówki Uniroyala. Jeśli komuś nie przeszkadza słabsza trakcja na gorącym asfalcie, to przyzwoite zachowanie na mokrej nawierzchni może skraść wasze serca 😉
Cześć, co sądzisz o Goodride SA07?
Niestety nic ciekawego, rzadko kupowana opona z mało „szałowymi” parametrami.
W opisie opony Apollo Alnac 4G napisane jest: „austryjackiego”, nie znam takiego kraju jak Austryja. Poza tym, zapytuję skąd tutaj wziął się ten kraj, skoro firma Apollo jest z Indii, a Vredestein z Holandii?
Oczywiście masz rację, powinno być holenderskiego.
Fajne zestawienie. Skorzystam w przyszłości na pewno 🙂 Ja ze swojej strony polecam szczególnie Federal